Dojrzałam wreszcie do decyzji by odłączyć swojego bloga od domeny mojego męża i iść “na swoje”. Katalizatorem tej decyzji była akcja przenoszenia wszystkich naszych stron na nowy serwer. Przestaliśmy się lubić z dotychczasowym usługodawcą (nazwa.pl), którego jakość usług sukcesywnie spada podczas gdy ceny pozostają zbójnickie.
No ale dość marudzenia, pora napisać jak to z tym przenoszeniem było. Prowadzę kilka blogów opartych o skrypt WordPress. Niektóre bardzo stare, zawierającą dużą ilość wpisów (kilkanaście MB w bazie i kilka GB w plikach). Chciałam sobie ułatwić pracę i wypróbować jakieś sprytne wtyczki do przenoszenia WordPressa.
Duplicator
Pierwszy pod topór poszedł Duplikator. Ku mojemu zdziwieniu, zachwalana przez wielu wtyczka nie poradziła sobie z żadnym z dwóch blogów na których była testowana. Na pierwszy ogień poszedł blog Nasza Szkoła Domowa niestety okazało się, że Duplikator nie radzi sobie z migracją jeśli w bazie są tabele które mają w nazwie wielkie litery. Za pomocą filtrów wyłączyłam te tabele z repozytorium. Niestety okazało się, że przekracza ono dopuszczalny rozmiar. Nie pomogło nawet wyłączenie katalogu ‘uploads’ z repozytorium, jego rozmiar nadal był za duży, żeby skorzystać z tej wtyczki. To zupełnie bez sensu, przecież małe blogi można bez problemu skopiować ręcznie. Ostatecznie tak się skończyło w tym przypadku.
Drugim blogiem który próbowałam przenieść Duplikatorem był ten, który teraz czytasz. I tu znów czekało mnie rozczarowanie. Rozmiar repozytorium był przyzwoity ale podczas przenoszenia pogubiły się min CSSy i blog nie wyświetlał się prawidłowo. Trzeciej szansy wtyczce Duplikator nie dałam.
All-in-One WP Migration
Drugą wtyczką jaką postanowiłam wypróbowac była All-in-One WP Migration. Nie jest ona tak wygodna jak Duplikator, który tworzy instalator. W przypadku All-in-One WP Migration po stworzeniu repozytorium trzeba je zgrać na dysk lokalny a następnie zainstalować w nowej lokalizacji skrypt WordPressa, doinstalować tę wtyczkę i importować repozytorium. Trochę mniej wygodne, ale za to jak ładnie działa. Wszystkie linki w bazie zaktualizowane (a przecież poza przeniesieniem bloga była też zmiana domeny), nic się nie rozsypało, po prostu działa. I na pewno wykorzystam tę wtyczkę przy pozostałych blogach.
.htaccess
Niektóre z moich blogów mają sporo odwiedzin w ciągu dnia. Źle by było gdyby jacyś użytkownicy korzystali z nich podczas przeprowadzki. Jeszcze gorzej gdyby nie mogli odnaleźć tych blogów po przeprowadzce i zmianie domeny. Jest na to rada, trzeba opublikować odpowiednie pliki .htaccess.
Na czas kopiowania bloga przyda się przekierowanie wszystkich zapytań na stronę z informacją o przrwie technicznej:
RewriteCond $1 !^przerwa_techniczna.html RewriteRule ^(.*)$ http://staryadres.pl/przerwa_techniczna.html [R=302,L]
Wystarczy tylko dodać plik przerwa_techniczna.html a w nim odpowiednią informację. Jeśli chcemy w tym pliku umieścić jakąś grafikę trzeba do .htacces dopisać regułę:
RewriteCond $1 !^przerwa.png
Kiedy blog w nowej lokalizacji działa prawidłowo zmieniamy reguły w pliku .htacces na następujące:
Options +FollowSymLinks RewriteEngine on RewriteRule (.*) http://nowyadres.pl/$1 [R=301,L]
Spowoduje to przekierowanie wszystkich linków które gdzieś tam w sieci wskazują na naszego bloga na nową lokalizację.
Google Webmaster Tools
Na koniec warto zrobić porządek w Serach Console, jeśli się jej używa, ja nie wyobrażam sobie, że można nie używać. Trzeba zarejestrować bloga przeniesionego pod nowy adres jako nową usługę. Następnie wejść na usługę przypisaną do poprzedniej domeny i uruchomić procedurę zmiany adresu.
Powiadomienie o zmianie adresu spowoduje, że możliwe będzie indeksowanie nowych URL-i pod nowym adresem, i zminimalizuje jednocześnie wpływ tych działań na bieżącą pozycję witryny w rankingu Google. Umożliwia też aktualizację indeksu Google.
Super blog !
Pomocny artykuł, dzięki.